środa, 29 sierpnia 2007

Pieluszki - by oswoić wodny świat

Paromiesięczne dziecko nie odczuwa jeszcze lęku przed wodą, dlatego łatwiej przychodzi mu zabawa i nauka. Wodny świat jest pełen zagadek, niezliczonych refleksów świetlnych i przyjemnego plusku - dla malucha, który raz "odkryje" basen nie ma ciekawszej i do tego bardzo rozwojowej zabawy. Kilkumiesięczne dziecko nie będzie od razu pływać, ale można poprzez zabawę i proste czynności obudzić w nim podstawowe umiejętności, chociażby takie jak nurkowanie, które jest zdolnością wrodzoną, ale zanika około 6-go miesiąca życia. Zajęcia dla niemowlaków są po to, by tę umiejętność odzyskać. Ćwiczenia pozwalają najmłodszym nabrać pewności siebie, są sposobem odkrycia "nowego" świata.

Wiadomo, że nauka pływania przynosi najlepsze efekty, kiedy dziecko czuje się bezpieczne i może się bawić, stąd kolorowe przybory są niezbędne! Potrafią przecież skutecznie odwrócić uwagę malucha od samej wody. W asyście rodziców maluchy oswajają się z wodą, pływają na brzuchu, w końcowej fazie kursu - na plecach. Zawsze nieodłącznymi elementami zajęć są ramiona rodziców i wygodne pieluszki - tylko w takich warunkach zabawa może być komfortowa i bezpieczna.

Maluchy poznają wodny świat, ćwicząc z rodzicami wśród innych dzieci, co stwarza bardzo wiele nowych możliwości - ośmiela, buduje więź emocjonalną z rodzicem, uczy otwartości na rówieśników i daje mnóstwo radości. Dużo kolorowych elementów - przybory i zabawki budzą zwykle sporą ciekawość małego pływaka, przeważnie otoczenie jest na tyle atrakcyjne, a ćwiczenia przyjemne, że maluchy chętnie powtarzają szaloną wodną zabawę. Nauka pływania dla niemowląt to krok w stronę lepszego, zdrowego życia. Bez wątpienia jest jedną z lepszych inwestycji w przyszłość - pomaga w rozwoju emocjonalnym i ruchowym dziecka, kształtuje jego sylwetkę, ułatwia utrzymanie równowagi. Doświadczenia uczą, że dzieci, które wcześnie oswoiły się z wodą, szybciej zaczynają raczkować i chodzić, są silniejsze, a ich ruchy są pewniejsze i bardziej skoordynowane.

Pływanie przynosi wiele wymiernych korzyści - jest inwestycją w prawidłowy rozwój dziecka oraz jego zdrowie fizyczne (i emocjonalne), co procentuje w każdym wieku. Podobnie jak sport - uprawiany zarówno wyczynowo jak i rekreacyjnie. Maluchy często niejako naturalnie przechodzą do grupy przedszkolaków, gdzie pod okiem trenera pracują nad podstawowymi technikami poruszania się w wodzie, a kiedy już tę sztukę opanują, trudno namówić je do wyjścia z basenu, bo czują się tam jak "ryby w wodzie".

źródło: http://www.pieluszki.pl

sobota, 25 sierpnia 2007

Posłowie chcą zmieniać w Sejmie pieluchy

"Życie Warszawy": Posłowie LiS, którzy miesiąc temu zostali ojcami, chcą, żeby w Sejmie ustawić przewijak dla niemowląt. Prośbę w tej sprawie pisze właśnie do marszałka Sejmu Ludwika Dorna poseł LPR Radosław Parda, ojciec trzytygodniowego Antosia.
- Często zdarza się tak, że niespodziewanie muszę pojawić się w Sejmie, a żona jest zajęta, więc muszę zająć się dzieckiem. Chciałbym je móc gdzieś przewinąć - mówi. Parda znalazł już sojusznika. Poseł Samoobrony Grzegorz Skwierczyński miesiąc temu został ojcem, również Antoniego. - Pamiętam, jak raz żona poszła na zakupy, ja zostałem w biurze poselskim z synkiem i nie miałem gdzie zmienić mu pieluchy. Dobrze by było, gdyby w Sejmie pojawiła się taka możliwość - mówi.

Na razie jednak nie wiadomo, czy marszałek poprze tę inicjatywę, bo jest na urlopie. - Na pewno się z nią zapozna - zapewnia Witold Lisicki, rzecznik Ludwika Dorna.

Parda wyobraża sobie dwa sposoby zamontowania w Sejmie przewijaka. - Mógłby być stojący lub przymocowany do ściany i w razie potrzeby rozkładany - wyjaśnia. Jego zdaniem, przewijak powinien stać w koedukacyjnej toalecie tak, by mogli z niego korzystać zarówno ojcowie, jak i mamy. Poseł LPR szacuje, że koszt takiego przewijaka to ok. 250 zł.

omysł Pardy bardzo spodobał się Tadeuszowi Cymańskiemu z PiS, który jest ojcem piątki dzieci. - Taki przewijak w dużych instytucjach powinien być standardem. Sam zabieram często dzieci do Sejmu i muszą na przykład czekać na mnie na korytarzu lub w sekretariacie, bo nie ma dla nich kącika - żali się Cymański.

źródło: http://wiadomosci.onet.pl/

niedziela, 19 sierpnia 2007

Wrobieni w pieluchy

Wybór odpowiednich pieluszek jest bardzo ważny dla dziecka. Zła pielucha może odparzać, powodować uczulenia i problemy skórne. Niektóre dzieci są bardziej odporne i pasują im pieluszki wszystkich producentów, inne mogą używać tylko jednego rodzaju. Niektórzy rodzice zastanawiają się także nad używaniem tradycyjnych pieluch tetrowych. Czy warto? Które wybrać?

Zmiana pieluchy to bardzo ważny element pielęgnacji dziecka. Trzeba to robić kilka czy nawet kilkanaście razy na dobę. Warto więc zadbać o dobrą jakość pieluch, które ułatwią tobie życie, a maleństwu zapewnią komfort i higienę. Pielucha musi, przede wszystkim, dobrze wchłaniać mocz i kupę malucha tak, aby jego pupa pozostała nieodparzona. Nie mogą podrażniać skóry, muszą pozostawiać ją suchą i gładką.

Na rynku mamy do wyboru pieluchy jednorazowe i tetrowe. Rodzice częściej decydują się na wygodniejsze jednorazowe, jednak są i zwolennicy tradycyjnych, materiałowych.

Pieluchy jednorazowe

Zapewne najwygodniejsze i najczęściej używane. Są produkowane z materiałów, które przepuszczają powietrze. W środku są wypełnione substancją, która pochłania wilgoć. Mają też specjalne ściągacze, które chronią przed wydostaniem się zawartości pieluchy na zewnątrz. Są bardzo chłonne i dziecko nie czuje wilgoci, wytrzyma więc w niej dłużej niż w tetrowej. Rzadziej przeciekają i nie ma obawy o ubranka, które się nie moczą i nie brudzą. Zdarza się jednak, że niektóre rodzaje pieluch odparzają czy powodują uczulenia.

Warto zwrócić uwagę także na ich koszt. Zazwyczaj bardziej opłaca się kupić duże opakowanie, chociaż zawsze dobrze jest przeliczyć sobie, ile kosztuje jedna pieluszka w mniejszym i dużym opakowaniu. Zdarza się, że taniej jest kupić dwie małe paczki niż jedną dużą. Przeciętnie jedna pielucha kosztuje od ok.40 gr. do złotówki. Noworodek zużywa zazwyczaj ok. 8-12 pieluszek na dobę, starsze niemowlę ok. 6-10. Jednorazowe pieluszki są bardzo wygodne. Wystarczy wyrzucić starą, założyć świeżą, nie trzeba ich prać, prasować, co jest ogromną oszczędnością czasu i energii. Warto kupując pieluszki zwracać uwagę na kilogramy i patrzeć przede wszystkim na mniejszą liczbę. Jeśli np. pieluszki przeznaczone są dla maluchów o wadze 4-9 kg, może się okazać, że dla 9-kilogramowego dziecka będą za małe. Warto także, zanim zaopatrzysz się w duże opakowanie jednorazowych, kupić mniejsze i sprawdzić, jak reaguje na nie twoje dziecko

Pieluchy tetrowe

Według niektórych bardziej ekologiczne i przyjazne dla skóry dziecka. Jednak częściej powodują odparzenia, wymagają większej ilości zmian na dobę niż jednorazowe. Dziecko szybciej czuje wilgoć i trzeba je od razu przewinąć. Aby ich używać trzeba się zaopatrzyć także w specjalne majtki dla dzieci, które jednak mogą przepuszczać wilgoć i powodować zabrudzenia ubrań.

Aby ich używanie było dość wygodne, trzeba ich mieć przynajmniej 40. Kosztują zazwyczaj ok. 2-4 zł i można dostać pieluchy o różnej grubości i wielkości. Wymagają prania i prasowania. Przed wrzuceniem do pralki trzeba pamiętać o wypłukaniu pieluchy, po praniu trzeba je natomiast płukać kilkakrotnie, aby nie pozostał na niej proszek czy płyn, który może uczulać. Chociaż może się wydawać, że są tańsze, trzeba jednak doliczyć koszt prądu oraz własnej pracy włożonej w przygotowanie pieluszek. Należy pilnować, aby pielucha nie zwijała się między nóżkami dziecka, nie uwierała go i nie przeszkadzała w ruchach.

Jakie pieluszki wybierzesz, to zależy od ciebie. Zastanów się, jakie są według ciebie plus i minusy materiałowych i jednorazowych pieluch. Spytaj też rodziców, jak wspominają czasy, gdy nie było „pampersów” , czy pranie i prasowanie tetrowych pieluszek sprawiało im duży kłopot.

źródło: http://kobieta.wp.pl/kat,26335,wid,9005418,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=2


niedziela, 12 sierpnia 2007

To jakie pieluszki?

Pieluszki mają za zadanie jak najlepiej wchłaniać mocz i kał nie odparzając przy tym skóry. Obecnie na rynku mamy do wyboru pieluchy tetrowe i flanelowe oraz jednorazowe. Pieluszki jednorazowe wykonane są najczęściej z materiałów przepuszczających powietrze, a zarazem chroniących ubranka dziecka przed zmoczeniem i zabrudzeniem (także dzięki specjalnym delikatnym ściągaczom wokół nóżek). W środku natomiast znajduje się wkład silnie wchłaniający. Czasem wkład ten jest nasączony balsamem pielęgnacyjnym. Dzięki specjalnym zapięciom na „rzepy" można zapinać i odpinać pieluszkę nawet zabrudzonymi oliwką czy pudrem rękoma (co mogłoby być problemem w przypadku występujących w niektórych pieluchach „klejących się" pasków). Dla noworodków dostępne są pieluszki jednorazowe ze specjalnym wycięciem na nie zagojony jeszcze pępek.

Pieluszki tetrowe (bawełniane) do przewijania przygotowujemy w następujący sposób: składamy pieluchę „na cztery", następnie w poprzek na pół - to będzie „wkład wchłaniający". Na to zakładamy specjalne majteczki z materiału nieprzemakalnego i malucha ubieramy w śpioszek. Zawsze ubieramy malucha tak, by mógł wykonywać swobodnie ruchy kończynami. Pieluchy tetrowe i flanelowe mogą być także używane do szerokiego pieluchowania (złożona „na trzy" jest szersza i można ją założyć nawet na pieluchę jednorazową przez co dziecko utrzymuje kończyny dolne w pozycji odwiedzenia w stawach biodrowych), oraz do podkładania w trakcie kąpania i przewijania, wycierania buzi.

źródło: http://www.bobaski.com.pl/?menu=Noworodek&page=jakie_pieluszki

poniedziałek, 6 sierpnia 2007

Co z brudnymi pieluchami?

Brudne pieluchy jednorazowe po zabezpieczeniu po prostu wyrzucamy do śmieci (nigdy do sedesu!). Natomiast pieluchy tetrowe należy przygotować do prania. Najpierw spłukać zimną wodą pozostający na pieluszce kał, a następnie wyprać w proszkach przeznaczonych dla niemowląt lub płatkach mydlanych bez środków zmiękczających. Prane pieluchy powinny być gotowane, dobrze wypłukane (kilkakrotnie!), suszone najlepiej na słońcu i prasowane.